Tłumacz

czwartek, 3 września 2015

Kawaler uśmiechu, a także znany poznański pisarz pisze o tym jaka "ploży mu się wyżerka"

Ponownie rekomendujemy książkę pt. "Na cztery fajerki czyli znani poznaniacy gotują". Lech Konopiński, autor takich książek jak :
pisze o swoich kulinarnych upodobaniach, co w gwarze poznańskiej brzmi tak:  ploży [mi się] taka wyżerka. Autor opowiada, że w domu uważany jest za specjalistę od plendzy, czyli placków ziemniaczanych....i jajek faszerowanych. Może ta pierwsza potrawa, zdaniem dietetyków nie jest najzdrowsza, ale ma swoich regionalnych orędowników, za to jajka dostarczają wielu pożywnych składników. 
Lech Konopiński pisze tak; Jajka gotuję na twardo, bez obierania prekrawam na pół i wybieram delikatnie i żółtko, i białko. Siekam, dodaję dużo pieczarki podsmażone na maśle. Mieszam składniki, dodaję dużo pietruszki lub szczypiorku i przyprawy - sól i pieprz... do smaku. Tak przygotowanym farszem napełniam połówki skorupek i zasmażam farszem do dołu. Przesmaczne, meskie danie. No, może nie tylko męskie, sądząc po reakcji moich Pań i wnucząt. [ww. książka str. 50-51]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz